Kwiecień to zazwyczaj czas kiedy przyroda budzi się do życia na całego. Szczególnie tu, nad biebrzańskimi rozlewiskami. Tegoroczna wiosna niestety nas nie rozpieszczała. Zimny, porywisty wiatr, poranne przymrozki. Niestety nie ą to sprzyjające warunki dla płazów, na których fotografowanie mocno liczyłam. Co prawda żab nie było, ale dopisały inne aspekty wiosennej aury. Tu nie można się nudzić!
Od kilku lat Biebrza nie wylewała tak jak to było przed laty. Jednak tegoroczna wiosna jest dość mokra
i można było podziwiać piękne wiosenne rozlewiska, ze stadami batalionów i łanami kaczeńców. Zapraszam na kilka kadrów z rozlewisk w Zajkach i z Białego Grądu.
Pogoda nie rozpieszczała. Wiało, czasami padało. Ale taka dynamiczna aura jest bardzo fotogeniczna. Wiatr marszczył powierzchnie wody nadając jej niesamowity charakter. Chmury, śnieg, słońce - kwiecień plecień poprzeplata, trochę wiosny, trochę lata. Święta prawda!
Wiosna to oczywiście również kolorowe dywany kwiatów. Zawilce gajowe i żółte, kokorycze, kaczeńce, sasanki itd. Jest co robić.
Na Białym Grądzie jest zawsze bardzo dużo ptaków, uwielbiam to miejsce, szczególnie o poranku czy po zachodzie słońca. Kiedy wiatr cichnie rozlewiska rozbrzmiewają chórami ptasich głosów. Na błękitnej tafli wody tańczy stadko łabędzi. To piękne miejsce.
Wiosna! to wyjątkowy czas w dolinie Biebrzy. Kwitnące kaczeńce, stada batalionów, dywany wiosennych kwiatów. Przyroda budzi się do życia. Czy może być coś piękniejszego? Zapraszam Was nad wiosenną Biebrzę oraz na mój kanał!
